23 lipca 2012

Tak, wreszcie to zrobiłam.


Tak, wreszcie to zrobiłam. Wreszcie założyłam bloga. A może nie „wreszcie”? Nie, chyba jednak tak.  Sama marzę o tym od paru dobrych miesięcy, a poza tym te moje wariatki/krowy/oliwki (Paula i Sayuri. Tak, mowa o Was) już mnie zadręczały pytaniami „Kiedy założysz tego bloga?” A Paula napisała list do mojego taty. Jak do burmistrza. xD Ah, jesteście jedyne w swoim rodzaju. Będę miała co opowiadać moim dzieciom i wnukom. xD No dobrze, dzisiaj mam niesamowicie dobry humor, chociaż wczoraj takiego nie miałam. Sayuri może to potwierdzić. Biedna musiała mnie słuchać kiedy byłam zdenerwowana. Przepraszam, sister. Wiesz, że nie chciałam. Ale to było dla mnie wielkim, aż za wielkim zdziwieniem, kiedy się dowiedziałam, że nie można ustawić szablon według własnych wymiarów. Ten piękny szablon który został stworzony przez Chand (wtedy jeszcze Jaq) nie mógł być wstawiony na tym o to moim blogu. To była niesamowicie zła wiadomość dla mnie. Naprawdę był piękny ten nagłówek. Cóż, mówi się trudno i żyje się dalej.

Hm… Co by tu dodać. Aha. nazwa bloga, czyli il-mio-mondo-magico, to włoskie zdanie które znaczy mój magiczny świat.

Sądzę, że teraz przyszedł czas na grafikę. ^^
  

  






~credit: pngs’y, winx-pngs i winxblogger; kadry z Huntika, by Rev.

Ostatni szablon wyszedł mi pięknie. Strasznie mi się  podoba. A to dziwna sprawa, bo ja ogólnie mojej grafiki nie cierpię.

I tak oto kończę moją pierwszą notkę. Ciao!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz